EKODZIENNIKARZ.PL

Każdy z nas słyszał kiedyś to hasło: „myśl globalnie, działaj lokalnie”. W kontekście ochrony środowiska oznacza ono, że choć wyzwania ekologiczne, takie jak zmiany klimatu czy zanieczyszczenie planety, wydają się odległe i trudne do opanowania, to ich rozwiązanie zaczyna się od naszych codziennych działań w najbliższym otoczeniu.

Problem śmieci pozostawianych po targowisku w dzielnicy Wirek w Rudzie Śląskiej jest doskonałym przykładem tego, jak niewielkie zmiany – lepsze zarządzanie odpadami i większa dbałość o porządek – mogą poprawić stan środowiska i jakość życia. Działając lokalnie, możemy nie tylko zadbać o nasze najbliższe otoczenie, ale również stać się częścią globalnego ruchu na rzecz ochrony planety.

Ruda Śląska: tradycyjne targowisko i współczesne wyzwania

Ruda Śląska, jedno z większych miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, łączy tradycje przemysłowe z dynamicznie rozwijającymi się osiedlami mieszkaniowymi. W dzielnicy Wirek, jednej z bardziej zaludnionych części miasta, co czwartek odbywa się targ, który przyciąga mieszkańców nie tylko Rudzkich osiedli, ale i sąsiednich miejscowości. To miejsce tętni życiem: można tu kupić świeże owoce i warzywa, odzież, a nawet meble. Jednak jak każde takie wydarzenie, targowisko niesie za sobą wyzwania – w tym problem pozostawionych po handlu śmieci.

Ruda Śląska, targowisko Wirek

Co zostaje po targu?

Każdy, kto choć raz odwiedził targowisko w tej dzielnicy, zauważył porozrzucane plastikowe torby, opakowania po jedzeniu, kartony czy resztki żywności. Problem jest widoczny szczególnie po zakończeniu handlu, gdy sprzedawcy opuszczają swoje stanowiska, a wielu z nich nie sprząta po sobie. Wiatr roznosi odpady po pobliskich ulicach, placach i terenach zielonych, co negatywnie wpływa na krajobraz i środowisko.

Chociaż problem ten występuje w wielu miastach w Polsce, w przypadku Wirku jest szczególnie widoczny ze względu na gęstość zabudowy i brak wystarczającej liczby koszy na śmieci w okolicy targowiska. To sprawia, że niektóre odpady pozostają na miejscu przez kilka dni, zanim zostaną posprzątane.

Pozostawione śmieci nie są jedynie kwestią estetyki. Plastikowe torby i opakowania mogą rozkładać się przez setki lat, uwalniając mikroplastiki do gleby i wód gruntowych. Dla lokalnej fauny i flory, śmieci te mogą być śmiertelnie niebezpieczne – zwierzęta, takie jak ptaki czy małe ssaki, często połykają elementy opakowań, co może doprowadzić nawet do ich śmierci.

Problem ma również wymiar zdrowotny i społeczny. Rozkładające się odpady organiczne przyciągają szczury i inne szkodniki, które mogą roznosić choroby. Brak porządku obniża również komfort życia mieszkańców i wizerunek miasta jako całości.

Jak sobie radzić z problemem?

Mimo że problem wydaje się trudny, istnieją proste i sprawdzone metody jego rozwiązania. Oto kilka propozycji, które mogłyby pomóc nie tylko w Rudzie Śląskiej, ale i w innych miejscowościach w Polsce, które borykają się z podobnymi wyzwaniami:

  • Więcej pojemników na odpady
    Rozstawienie większej liczby koszy na śmieci w strategicznych punktach targowiska i okolicznych ulic to pierwszy krok. Warto również postawić na pojemniki do segregacji odpadów, co ułatwi ich recykling.
  • Edukacja sprzedawców i klientów
    Kampanie edukacyjne skierowane do osób handlujących oraz kupujących mogą pomóc w budowaniu świadomości na temat zarządzania odpadami. Rozdawanie ulotek, plakaty czy nawet krótkie spotkania organizacyjne przed targiem mogą zrobić dużą różnicę.
  • Obowiązek sprzątania stanowisk
    Organizatorzy targowisk w Polsce coraz częściej wprowadzają regulaminy, które nakładają na sprzedawców obowiązek sprzątania swoich stanowisk. Warto, by podobne zasady wprowadzić także w Rudzie Śląskiej.
  • Zaangażowanie społeczności lokalnej
    W wielu miejscach mieszkańcy sami organizują akcje sprzątania. Włączenie lokalnych społeczności w tego rodzaju działania nie tylko pomoże w utrzymaniu porządku, ale także wzmocni więzi między mieszkańcami.

Co pokazują inne miasta?

W innych polskich miastach wprowadzono już skuteczne rozwiązania. Na przykład w Poznaniu i Krakowie na targowiskach pojawiły się dodatkowe pojemniki na odpady, a sprzedawcy są zobowiązani do utrzymywania porządku. Z kolei w mniejszych miejscowościach organizowane są akcje sprzątania, które edukują mieszkańców na temat ekologii.

Dlaczego warto działać?

Czystość przestrzeni publicznej wpływa nie tylko na estetykę, ale również na zdrowie, środowisko i jakość życia mieszkańców. Dbanie o porządek na targowiskach takich jak to w Wirku może stać się przykładem dla innych dzielnic i miast w całej Polsce.

Każdy z nas może dołożyć swoją cegiełkę: sprzedawcy mogą bardziej dbać o swoje stanowiska, klienci mogą korzystać z toreb wielorazowych, a lokalne władze powinny zadbać o odpowiednie warunki do utrzymania porządku.

W końcu hasło „Myśl globalnie, działaj lokalnie” nie jest tylko sloganem – to realna strategia, dzięki której możemy wpłynąć na świat, zaczynając od własnego podwórka. Zróbmy pierwszy krok razem!

autor: Krzysztof Kominek

Przejdź do treści